
Jak wykonać pozycję wiosenny osioł?
To bardziej zaawansowany odpowiednik byka i klaczy. Partnerka jest maksymalnie nachylona do przodu. Ma wyprostowane (lub lekko zgięte) nogi i rękoma dotyka ziemi. Kochanek dosiada partnerkę od tyłu i obejmuje ją w pasie.
Zgodnie z nazwą, pozycji tej towarzyszy zwierzęcy instynkt. Jest synonimem zaskoczenia i dzikiego seksu.
Pozycja ta, jak większość konstelacji charakteryzujących się penetracją „od tyłu”, czy „z podniesionymi nogami” może powodować ból u partnerki. Panowie pamiętajcie zatem, że seks ma sprawiać przyjemność i radość obojgu parterom.
Zalety
Wiosenny osioł będzie szczególnie podniecający dla par, w których lubi dominować mężczyzna. Żołądź penisa w trakcie penetracji pochwy podczas tego aktu jest bardzo mocno stymulowana. Dodatkowo bardzo podniecającym może być pełen widok pośladków i waginy partnerki. Zatem pozycja ta raczej będzie podobać się partnerowi.
Mała podpowiedź
Dla niej: potrząsając delikatnie nogami, będziesz powodować dodatkowe wibracje, które mogą doprowadzić cię do orgazmu
Dla niego: aby dodać pikanterii aktowi, wymierzaj partnerce klapsy.
I pamiętaj, jeśli zakręci się jej w głowie lub zacznie odczuwać ból natychmiast przerwij!
Alternatywy
Naturalnymi zamiennikami tej pozycji są łatwiejsze konstelacje byk i klacz czy na pieska.
Pozycja ta, ze względu na mocniejsze rozwarcie odbytu, jest również idealna w trakcie zbliżenia analnego… jeśli lubicie eksperymentować to również dla niego, kiedy założysz pas z wibratorem.