Dla osób po zawale serca pierwsze kroki w łóżku często bywają barierą nie do przełamania. Bywa, że mijają tygodnie, a nawet miesiące, nim człowiek po ataku wraca do normalnego trybu życia.
Większość pozawałowców pierwsze próby współżycia może podjąć już w ciągu tygodnia po zawale. Jednakże, lekarze zalecają, aby dla własnego bezpieczeństwa, przed wznowieniem aktywności seksualnej, skonsultować swoje możliwości z lekarzem prowadzącym.
Istnieje wiele czynników, które wpływają na szybkość powrotu do seksu. Pacjent po ataku, który nie był rozległy, jest w stanie wrócić do dawnej aktywności nawet po niecałym tygodniu rekonwalescencji.
Jednak jeśli zawał był na tyle groźny, iż wymagał operacji na otwartym sercu, to pacjent będzie musiał najpierw przebyć rehabilitację, zdjęcie szwów, czy zrośnięcie mostka. Zatem w takim przypadku życie seksualne wznowi nie szybciej niż po sześciu-ośmiu tygodniach.
W szybkim powrocie do normalnego trybu życia łóżkowego mogą przeszkodzić leki, stosowane u części pacjentów po zawale. Nierzadko zdarza się, iż powodują one u mężczyzn zaburzenia erekcji.
W ciągłym niebezpieczeństwie?
Wielu pozawałowców odczuwa lęk przed kolejnym atakiem, spowodowanym wysiłkiem i emocjami podczas seksu. W rzeczywistości obawy w tej kwestii nie są do końca uzasadnione, bowiem tylko jeden procent zawałów następuje podczas stosunku. Co ciekawe ryzyko ataku podczas uprawiania seksu jest identyczne dla osób z chorobami wieńcowymi, jak i dla ludzi, którzy nie są w grupie ryzyka.
Specjaliści podpowiadają: jeśli nie wiesz, czy jesteś już gotowy na seks, to najlepszym miernikiem będzie dla Ciebie niewielki wysiłek fizyczny (np. szybki marsz). Jeśli nie odczuwasz dyskomfortu, bólu w piersi itp. to możesz być pewien, iż podczas seksu też sobie doskonale poradzisz!
Jak zacząć? Najlepiej na początku dać przejąć inicjatywie partnerce. Dla mężczyzn pozycja na jeźdźca będzie mniej absorbująca siły i bezpieczniejsza (odpowiednio dla kobiet specjaliście rekomendują klasycznego „misjonarza”). Dla osób po zwale pierwsze zbliżenia powinny odbywać się w mniej forsującym tempie oraz bardziej komfortowych warunkach (np. zaciesze naszej sypialni), tak aby nie nadwyrężać uszkodzonego mięśnia.
W ostatnich badaniach naukowcy z American Heart Association dowodzą, iż osoby mające raczej siedzący tryb życia, a regularnie uprawiający seks, w istotny sposób zmniejszają ryzyko zawału serca. Co więcej amerykańscy badacze odkryli, iż zaledwie 0,6 do 1,7 procent zgonów spowodowanych atakiem serca wystąpiło podczas seksu. Co więcej pawie 75% mężczyzn, którzy zmarli z tego właśnie powodu, uprawiało miłość pozamałżeńską – najczęściej z młodszą partnerką.
Lekarz radzi
Specjaliści, w sprawnej drodze powrotnej do życia seksualnego, zalecają nade wszystko dzielenie się swoimi obawami z lekarzem. Z pewnością będzie to jeden z najlepszych sposobów, aby szybko odzyskać pełnie zdrowia, pewność siebie, a tym samym przełamać strach.
