Od dawna panował pogląd, iż oglądanie pornografii może przyczynić się do problemów łóżkowych spowodowanych zbyt szybką erekcją. Jak się okazuje ostatnie badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego mogą obalić ten mit.
Najnowsze badania ekspertów w dziedzinie seksu wykazują ciekawy związek pomiędzy oglądaniem pornografii a życiem seksualnym. Jak udowadnia Nicole Prause w czasopiśmie Sexual Medicine, oglądanie filmów erotycznych nie ma negatywnego wpływu na erekcję u mężczyzn. A wręcz przeciwnie, może działać bardzo pozytywnie na pobudzenie seksualne u partnera.
Doktor Prause wraz ze swoim kolegą z Uniwersytetu w Concordii, Jimem Pfausem, przebadali wpływ oglądania popularnych pornosów na poziom pobudzenia seksualnego u 280 ochotników. Wszyscy z badanych oglądali tygodniowo do 25 godzin filmów dla dorosłych. Jak mówi Pfaus: Bardzo wielu lekarzy uważa, iż oglądanie pornografii sprawia, iż w normalnych sytuacjach mężczyźni nie potrafią się odnaleźć i sprostać presji. Jednak nasze badania w ogóle nie potwierdzają tych teorii.
Co więcej, z badań amerykańskich naukowców wynika, iż oglądanie filmów erotycznych przez dorosłych mężczyzn wpływa motywująco i pobudzająco. Zaburzenia erekcji zaś wynikają z całkowicie innych kwestii, związanych najczęściej z tremą, problemami z krążeniem lub nadużywaniem używek – podkreśla doktor Pfaus.
Jak mówią naukowcy, prawdziwym problemem jest odnalezienie właśnie tej prawdziwej przyczyny problemów z erekcją. Istotnym tematem jest także coraz częściej podnoszona kwestia uzależnienia od pornografii.
Zatem panowie – życzymy miłego oglądania, ale wszystko z umiarem!
Źródło: www.medicalnewstoday.com