Finał piątego sezonu Gry o tron kolejny raz zaskakuje! Trup ścieli się gęsto, a Cersei Lannister nago odbywa pokutny pochód.
Nie będziemy psuć Wam zabawy i nie zdradzimy w szczegółach co wydarzyło się w finale piątego sezony Gry o Tron, jednak z pewnością nie możecie tego przegapić! Pierwszy raz od kilkunastu odcinków scenarzyści zakończą kilka kluczowych wątków (naturalnie otwierając kolejne perturbacje bohaterów). Wrażenie zrobi na Was rozstrzygnięcie epizodu Cersei, która zostanie wreszcie uwolniona z twierdzy Wielkiego Wróbla, ale… będzie musiała zrobić to w upokarzający sposób. 
Pokutny pochód królowej matki jest kwintesencją brutalności heretyków, którzy opanowali umysły motłochu z Casterly Rock. Cersei nago z obciętymi włosami będzie musiała pokonać spory kawałek drogi pełnej udręki, aby uwolnić się od religijnych fanatyków. Co ciekawe, internauci bardzo szybko dopatrzyli się w scenach nagości ingerencji specjalistów od efektów specjalnych. I do końca nie wiadomo ile Lena Headey (odtwórczyni roli Cersei) odkryła swojego ciała, a jak dużo dodano nagości statystki. Jak widać na dołączonym zdjęciu sceny en face wyglądają nieco nienaturalnie (szczególnie nienaturalnie długa szyja). Fani odkryli, iż Headey była w tym okresie w ciąży, zatem nie wszystko mogła pokazać. Cóż z pewnością scena robi mocne wrażenie i z pewnością w siódmej osłonie Gry o Tron ta zniewaga nie ujdzie płazem Wielkiemu Wróblowi.
