5 powodów, dlaczego masturbacja jest fajna

Jak podaje profesor Zbigniew Izdebski w swoim studium badawczym Seksualność Polaków na początku XXI wieku, ponad 54% respondentów w Polsce nigdy nie masturbowało się. Do samego aktu przyznaje się 54,4% mężczyzn oraz zaledwie 15,7% kobiet.* Czy warto się masturbować? Postaramy się podać Wam 5 powodów, dlaczego niekiedy fajnie jest zabawić się samemu ze sobą!

 

Ulga w bólu

Onanizm niekiedy może być nie tylko przyjemny, ale również potrafi stać się ukojeniem bólu. Podczas masturbacji organizm zwiększa ukrwienie obszaru miednicy, tym samym łagodząc np. bóle głowy czy nawet bóle menstruacyjne w przypadku kobiet. Podobnie jest z seksem – pamiętajcie na złe samopoczucie najlepsza jest erotyczna przyjemność!

Naturalny środek nasenny

Po orgazmie nasz organizm uwalnia burzę hormonów, które sprawiają, że wchodzimy w stan relaksu i odprężenia. Otoczka odreagowania sprawia, że wpadamy w idealny nastrój, aby zasnąć.

Odprężenie

Udana masturbacja kończy się orgazmem. Oczywiście w przypadku mężczyzn jest tak praktycznie zawsze, u kobiet proces ten jest bardziej skomplikowany. Uwalniające się endorfiny w trakcie szczytowania wywołują masę pozytywnej energii w naszym organizmie. Jednocześnie wprowadzając nas w stan – jak wyższej wspominaliśmy – odprężenia i odstresowania.

Naturalna ochrona zdrowia (?)

Być może to nieco kontrowersyjny argument, ale niektórzy naukowcy udowadniają związek między ilością masturbacji a odpornością na różnego rodzaju infekcje np. dróg moczowych.

Seksualny samorozwój

Poprzez pieszczenie się i masturbację odkrywamy własne ciało i to, co sprawia nam przyjemność. Dzięki wiedzy o samych sobie możemy wskazywać partnerowi co naprawdę nas podnieca i co może zrobić, aby jeszcze bardziej nas nakręcić. To doskonała droga do orgazmu.

 

Pieszczenie i masturbacja jest ważnym elementem ludzkiej seksualności. Jednak pamiętajmy, że wszystko warto robić z umiarem. Bowiem nic nie jest nam w stanie zastąpić prawdziwej bliskości partnera.

 

*Seksualność Polaków na początku XXI wieku, Zbigniew Izdebski, Kraków 2012 r.

pan godowego

Opublikowano

w

przez

Komentarze

Dodaj komentarz