Naprawdę niegrzeczny Grey? – recenzja książki „Dotyk ciemności” C.J. Roberts

„Dotyk ciemności” autorstwa C.J. Roberts reklamowany jest jako erotyk, kolejna książka o perwersjach. Czy jednak ma coś wspólnego z „50 twarzami Grey’a”? Moim zdaniem nie, bo przy Calebie, głównym bohaterze „Dotyku ciemności”, Grey wypada jak książę z bajki, a dwuznaczność jego moralności znika. Również ocena Livvie z „Dotyku ciemności” nie jest tak łatwa, jak niewinnej, alabastrowej wręcz, Anastasii. Jednym zdaniem, przy książce C.J. Roberts dzieło E.L. James’a to hisoryjka dla dzieci, w której ciemności brak.

Seria „The Dark Duet”, której pierwszą częścią jest „Dotyk ciemności” opowiada o Calebie, człowieku z mroczną przeszłością oraz porwanej przez niego na niewolnicę seksualną Livvie. Zaraz po tym, jak oprawca pozbawia osiemnastoletnią, niewinną dziewczynę jej dotychczasowego życia i wolności, zaczyna ją szkolić jako uległą, używając do tego przemocy, ale również czułości i psychologicznych gier. Z czasem jednak plan Caleba bardzo się komplikuje, między innymi za sprawą uczucia, którego dotąd nigdy nie zaznał…

Czy można tak jednoznacznie ocenić człowieka?

Książka jest nierówna, początek wręcz słaby, środek trochę się dłuży, za to końcówka baaardo wciąga. Ciężko też ocenić jednoznacznie bohaterów. Z początku miałam ochotę wysłać Caleba do diabła i z pewnością nie sprawiało mi żadnej przyjemności czytanie o porwaniu i gwałcie. Opisywanie więc książki jako erotyku było dla mnie pomyłką. Kto miałby się podniecać tak chorą i okrutną relacją? Jednak razem z główną bohaterką z czasem nabrałyśmy wątpliwości. Czy można tak jednoznacznie ocenić człowieka? W historii było już wielu bohaterów, realnych i fikcyjnych, którzy odkupowali swoje winy i stawali się tym samym naszymi ulubieńcami. To nie idealnych ludzi kochamy najbardziej, ale właśnie tych, którzy mieli siłę się zmienić. Nasza natura, jak i religia chrześcijańska, opierają się na wierze w dobro i przebaczenie. Ktoś, kto całe życie czyni zło, ma szansę się odkupić nawet dopiero w obliczu śmierci. Zostaliśmy zaprogramowani by widzieć w ludziach dobro i odkrywać je w sobie. Wybaczamy, bo być może sami czasem potrzebujemy wybaczenia. Świat nie mógłby istnieć bez drugiej szansy. Szybko zabrakłoby kandydatów do nieba.

Wybaczyłam Calebowi i dałam się ponieść książce z jeszcze jednego powodu, równie pięknego jak wybaczenie, z powodu miłości. Miłość jest zawsze piękna, nawet gdy rodzi się w okrutnych warunkach. A książka C.J. Roberts niewątpliwie opowiada o miłości, choć po pierwszych kilku rozdziałach wydaje nam się to niemożliwe. Wiemy jakie będzie zakończenie i po prostu nie ma nic wiarygodnego w tym, że miłość może rodzić się z okrucieństwa i krzywdy. Dlatego też początek książki wydaje mi się najsłabszy. Jest mało autentyczny. Nie przekonują mnie emocje Livvie, które opisuje zaraz po porwaniu, ani rodzące się z tortur uczucie. Z czasem książka zaczyna być przygnębiająca i dopiero wtedy nabiera autentyzmu. Bohaterowie wyrównują swoje pozycje, zaczynają czuć prawdziwie, przeżywać, w końcu zyskują trzeci wymiar. Na sam koniec tworząc „The Dark Duet” posklejany miłością.

Do redakcji godowy.pl „Dotyk ciemności” trafił jako erotyk. Wydawca opisuje książkę następująco:

„Silna dawka emocji i szokujące sceny zabiorą Cię w świat mrocznej erotyki. Gęsta atmosfera powieści odurza i na długo pozostaje w pamięci.”

Jednak po przeczytaniu muszę stwierdzić, że erotyki w dziele C.J. Roberts jest mało, przynajmniej tej faktycznie budzącej podniecenie, a nie przygnębienie i sprzeciw. Nie jest to jednak rozczarowujące, gdyż do powiastki o twardniejących mężczyznach i wilgotnych kobietach Roberts dołożyła elementy kryminału, sensacji, dramatu, tworząc kompletną fabułę. Zwrot akcji, w którym pojawia się broń i strzelanina, jest dla mnie najmilszym zaskoczeniem w całej książce.

Zwrot akcji, w którym pojawia się broń i strzelanina, jest dla mnie najmilszym zaskoczeniem w całej książce.

W Stanach, skąd pochodzi autorka, „Dotyk ciemności” już stał się hitem. Wydany już został tom II, planowany, opisujący dalsze losy Caleba i Livvie, a także nieplanowany tom III – „Epilog”, gdzie historia opowiedziana jest oczami Caleba i sięga nieco wcześniej niż fabuła tomu I. W Polsce na tom II „Zapach ciemności” musimy poczekać do 4 listopada, kiedy zapowiedziana jest premiera. Ja już nie mogę się doczekać 🙂

 

dotyk ciemnościTytuł: Dotyk ciemności

Tytuł oryginalny: Captive in the Dark

Seria: The Dark Duet. Dotyk Ciemności jest I tomem. 

Autor: C.J. Roberts

Data wydania: 2015

Wydawnictwo: Czwarta strona

Agnieszka Siemińska

Opublikowano

w

przez

Komentarze

Dodaj komentarz