Rubieże przyjemności [Fragment książki]

W roku 1969 z inicjatywy kiniarzy i producentów kosztownych filmów sexploitation na 35 mm powstała organizacja Adult Motion Picture Association of America, wkrótce przemianowana na Adult Film Association of America. Zaniepokojeni rosnącą popularnością pętli na „szesnastkach” oraz oporem dużych kin względem pokazywania sexploitations na 35 mm, członkowie AFAA poczuli się zmuszeni do ochrony własnych interesów i nakłonienia kiniarzy do zaprzestania pokazów „szesnastek”, złaszcza stagów. Ich wzmożona działalność zaniepokoiła z kolei MPAA, obawiające się zalania „uznanych” kin materiałem obscenicznym. W listopadzie w Nowym Jorku miał miejsce pierwszy atak policji na storefront cinemas, zakończony zrywaniem głośników ze ścian, konfiskatą projektorów oraz straszeniem widzów. AFAA przestraszone tym, iż kroki podejmowane przez policję mogą w pewnym momencie objąć również filmy sexploitation, postanowiło przyjąć do wiadomości porażkę w windowaniu swych produkcji, zrezygnować z walki o uznane kina, wrócić do realizacji na węższej, acz popularniejszej „szesnastce” i po prostu wzmocnić radykalizowanie treści, czyli – mówiąc wprost – coraz bardziej zbliżać się jakościowo do poziomu mocnej erotyki i porno. Do wprowadzenia zmian zostali także zmuszeni twórcy pętli na 16 mm, którzy z powodu konkurencji ze strony exploitation oraz nasycenia rynku przerażająco podobnymi niefabularnymi pętlami nie mogli dłużej tworzyć pozbawionych historii zbiorów pornograficznych sekwencji. Niefabularne prace krótkometrażowe musiały stać się pełnometrażowymi filmami z fabułą.

Na tym etapie sexploitation oraz pełnometrażowe wczesne filmy hard core były relatywnie do siebie podobne. Rynek wydawał się nasycony wieloma zunifikowanymi, bardzo niskobudżetowymi produkcjami. Transgresja związana z pokazywaniem coraz większych partii ludzkiego ciała podczas seksu zaczęła wchodzić w ślepą uliczkę. Brakowało filmu z aktorami wpisującymi się w powszechny ideał urody, profesjonalnymi zdjęciami, ale przede wszystkim z interesującą, niebanalną fabułą. Rozwiązanie przyszło już w roku 1972 wraz z filmem Głębokie gardło. Jego fabuła dotyczyła kobiety niezadowolonej ze swego życia seksualnego, co, jak się okazało, spowodowane było ulokowaniem jej łechtaczki w zupełnie nietypowym miejscu – gardle. Rezygnacja z seksu „tradycyjnego”, czyli waginalnego, i oddanie się oralnemu przyniosło jej w finale radość oraz seksualne spełnienie.

Głębokie gardło zostało nakręcone w ciągu sześciu dni, montaż obrazu i dźwięku zajął kilka kolejnych miesięcy. Premiera odbyła się w czerwcu roku 1972 w New World Theater w wątpliwej lokalizacji na 49. Ulicy w Nowym Jorku. Film szybko wywołał skrajne reakcje popularnej prasy, od entuzjastycznych po potępiające: najpierw w pornograficznym piśmie dla heteroseksualistów „Screw” (numer z 5 czerwca 1972), później w „The New York Times” (numer z 12 czerwca 1972), „Women’s Wear Daily” (numer z 1 września 1972), a nawet londyńskim wydaniu „Times”. O Głębokim gardle pisali znani dziennikarze, do jego obejrzenia przyznawali się Truman Capote, Jack Nicholson czy Barbara Walters. Jak podawali ówcześni widzowie, na film przychodzili „celebryci, dyplomaci, krytycy, biznesmeni, samotne kobiety i pary na randkach”[7]. Koszty produkcji, wynoszące 24 tysiące dolarów, zwróciły się z ponad tysiąckrotną nawiązką. Był to bezsprzecznie pierwszy film, który tak sugestywnie opowiadał o seksualnej otwartości kobiet, podkreślając rolę ich łechtaczki oraz wprowadzając do debaty publicznej temat seksu oralnego. Z drugiej strony, kobiecą przyjemność podporządkowywał całkowicie męskiej oraz fetyszyzował męski wytrysk, stanowiący punkt kulminacyjny stosunku seksualnego. Popularność filmu zwiększyła obecność głównej aktorki Lindy Lovelace w rozrywkowych i informacyjnych programach telewizyjnych oraz udział w sesjach zdjęciowych dla „Esquire” i „Playboya”. Film szybko stał się przedmiotem pozwów sądowych w 22 stanach, z których większość została oddalona na mocy jeszcze dość liberalnego prawa z roku 1957. Film był pierwszą realizacją porno w historii Stanów Zjednoczonych, która doczekała się powszechnej dystrybucji oraz pewnej publicznej legitymizacji. Blisko dekadę później okazało się, iż oskarżenia względem filmu nie były do końca bezpodstawne: w wydanej w 1980 roku autobiografii Ordeal Linda Lovelace/Boreman ujawniła, iż została przemocą zmuszona do udziału w filmie, a sam film przedstawia gwałty, jakich na niej dokonywano.

pan godowego

Opublikowano

w

przez

Komentarze

Dodaj komentarz