Za 50 lat seks z robotem będzie tak samo normalny, jak miłość z przygodnie spotkaną osobą.
Wizja interaktywnej miłości, którą widzieliśmy w filmach Łowca androidów, czy Ona z Joaquin Phoenix w roli głównej, może już niedługo ziścić się. Bynajmniej taką przyszłość rozpościera przed nami doktor Helen Driscoll – jeden z największych światowych autorytetów w dziedzinie psychologii seksu.
Według badaczki, jeśli super-technologia będzie rozwijała się w tak szybkim tempie, to już w 2070 roku odbywanie „standardowego” stosunku może okazać się po prostu prymitywne. Z pewnością nie małą rolę w tym procesie odgrywa również sama seks-branża, która w niesamowicie szybki sposób absorbuje wszelkie nowinki technologiczne i informatyczne high-techu.
Na robofilię ma wpływ nie tylko postęp nauki, ale także szybko zmieniające się normy społeczne i brak tabu w kwestii seksu. Jak mówi Driscoll: Jeszcze 100 lat temu to, co było w kwestiach seksualności nie do pomyślenia, dzisiaj jest kompletnie normalne. Co więcej, zmiany następują wyjątkowo szybko oraz radykalnie.
[button url=https://godowy.pl/super-realistyczny-seks-robot/ size=14 icon=arrow-right]Przeczytaj również: Amerykanie sprzedają seks roboty[/button]
Naukowcy podkreślają, że wirtualna rzeczywistość staje się coraz bardziej realistyczna i już niedługo będzie potrafiła naśladować również doświadczenia seksualne człowieka. Kiedy to nastąpi, z pewnością wielu ludzi będzie miało poważny dylemat, czy zrobić to z człowiekiem, a może przeżyć idealny wirtualny-seks. Dricsoll dodaje: Ludzie będą mogli nawet zakochiwać się w swoich cybernetycznych partnerach.
Patrząc na dzisiejszy świat zdominowany przez Internet, singli szukających szczęścia na portalach randkowych, czy aplikacjach tworzonych specjalnie po to, aby flirtować online z osobą przebywającą w tym samym pomieszczeniu, to zdecydowanie wizja psycholożki nie jest już nam tak odległa.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.